Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 20 lipca 2009

I komu by tu dosrać?

Polacy to dziwny naród. W trudnych chwilach potrafią być wspaniali, dokonywać heroicznych wyczynów. Za to po wydostaniu się z dołka, gdy normalne i cywilizowane funkcjonowanie społeczeństwa stanie się możliwe, to im (znaczy się nam) totalnie odwala. I zaczyna się powszechne dosrywanie każdemu. Doskonałym tego przykładem są komentarze do tekstu Marka Kondrata, który ukazał się niedawno w „Dzienniku”. Nosi on tytuł „Podróż po Europie winnym szlakiem” i jest dostępny do przeczytania TUTAJ

Tekst krótki, traktujący dokładnie o tym, o czym zapowiada tytuł. I nie wiedzieć czemu wzbudził jakąś paskudną zajadłość. Komentarze, które się pod nim pojawiły, pełne są wyzwisk pod kątem Kondrata. Wyłazi z nich totalna zazdrość polaczków, którym albo się nie udało, albo się nie chce podnieść tyłka i zabrać do roboty. Za to chce się im kombinować i robić tak, aby inni nie mieli lepiej.

Uff. Musiałem to z siebie wylać. A teraz na dowidzenia cytat z Lema :) „Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie zacząłem korzystać z Internetu”.